8 kwietnia 2014

Imagin o Niallu.

ROZDZIAŁ IV


Po 10 minutach byłyście już w hotelu. Był to wielki hotel. Miał chyba z 20 pięter i 300 pokoi. Zuzka prawie zemdlała, a Aśka 3 razy sprawdzała, czy to właściwy adres. W środku budynek wyglądał jeszcze lepiej, purpurowe ściany nadawały mu charakter królewskiego zamku, a pozłacane płytki lśniły tak, że można było się w nich przejrzeć. -Dzień dobry! -powiedziałaś do kobiety, która stała w recepcji. -Dzień dobry -odpowiedziała. -My mamy rezerwację w pokoju numer 266. -powiedziałaś, pokazując rezerwację. -Jak się pani nazywa? -spytała -[T.I] -odpowiedziałaś. -Proszę. oto klucze. Życzę miłego pobytu. -powiedziała recepcjonistka i podała Ci klucze. W tym czasie Aśka i Zuza przyglądały się pozłacanemu sufitowi. -Chodźcie, mam już klucze. -powiedziałaś -Ok, idziemy -powiedziały równocześnie. -To jest 16 piętro. -powiedziałaś -Kurde! Winda jest zepsuta! -powiedziała Aśka. Widać było, że jest prawie w furii. -Trudno, pójdziemy po schodach. -odparła Zuzia, która była zawsze w dobrym humorze. musiałyście więc iść na 16 piętro po schodach, w dodatku jeszcze z ciężkimi walizkami. *15 MINUT PÓŹNIEJ* -No, wreszcie jesteśmy. -powiedziałaś i otwarłaś drzwi mieszkania. -Zajmuję największe łóżko!! -powiedziała Aśka, rrzuciła walizki i pobiegła -Ale jak to? Wszystkie są takie same?! -wykrzyknęła i wróciła po walizki. Wasze zachwyty pokojem trwały jeszcze dobre pół godziny. -A co miałaś nam pokazać? -zapytała Zuzia -A no właśnie! Spotkałam Nialla! -Nie żartuj! -równocześnie powiedziały twoje przyjaciółki. -Patrz! -pokazałaś jej telefon ze zdjęciem -Wow, mogłam iść z tobą! -rozpaczała Zuzia -Mam jeszcze autograf, ale w sumie nawet go nie czytałam -wyjęłaś kartkę z torby i zaczęłaś czytać. Po chwili zdziwiłaś się, bo na kartce nie tylko znajdował się autograf. Był na niej też krótki liścik. -Ej dziewczyny! -powiedziałaś -Na kartce oprócz autogragfu jest jeszcze liścik! -No czytaj -wykrzyknęły, zauważyłaś, że często mówią coś w tym samym czasie. * LIST* Droga [T.I], bardzo mi się spodobałaś i choć rozmawiałem z tobą przez 5 minut, to...
_____________________________________
Blog powraca!
To dzięki wam :3
Wy uświadomiliście mi, że blog jest ważny <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz